wyjazd do Norwegii - Norwegia - s4

Taki Ktos napisał:
izrach napisał:
ale my auta nie bierzemy ze sobą ..... poza tym to chyba cywilizowany kraj - są środki komunikacji ...
hmmm a jak jest z psami ...?? bo za rady to ja już chyba podziękuję

z ta komunikacją, to bym nie przesadzał.....
w miescie jest ok, ale na pipidówkach bywa róznie : )
Bez auta i dojezdzac do pracy w okreslonych, bądz nie godzinach ?
lykke til....
poza tym komunikacja tez jest droga.....
Poczytaj forum, jest wyszukiwarka i sama zdecyduj....
z psami jest porządek i trza kupe sprzatac, zwłaszcza w miatach!
Ty poczekaj az stary sie zaloguje pare miesiecy na miejscu, bo moze sie okazac,ze to nie dloa niego......
160/h brutto to psie pieniadze, przy 140h/mies!
To ledwo 15-16tys netto!
A szef nie bedzie wam szukał mieszkania tanio, tylko wezmie co bedzie!
POza tym tu na miejscu jest pełno wykwalifikowanych ludzi, znajacych niezle jezyk i nie ma dla nich pracy, a tu raptem taka oferta dla twojego starego z deklaracja dozgonnej pomocy, wpłaceniu depozytu,itp.....
Mnie cos tu smierdzi, ale obym sie mylił......

dzięki za odpowiedź,jedna z niewielu konkretnych .

no proszę Cię !!! ja świecę od rana do wieczora , wieczorem jeszcze bardziej .. poprostu jak poczytalam "rady " w których czuć zawiść i niechęć - to może nie koniecznie chce słuchać takich rad ...
przykre że ludzie są tak mało życzliwi wobec innych

..ale moze


.... i w kałuży można się utopić, tfu tfu.....oby nie


to są tylko realia,które ci padają ci niezyczliwi
u ciebie jednak taka sama logika jak u tego co 4...5 dzieci zmajstrował i jedno w tą czy tamtą.....wyżywi się
oby wam się udało i .... nie musieli jęść tak jak większość norwegów

no ja mam jedno dziecko ....

Taki Ktos napisał:

ps: wiec optujesz za pociagiem/autobusem, czy w koncu za autem, bo nie ogarniam...

Napisałam o dwóch rodzajach dojazdów.
To nie mój temat i nie mój problem, ja wybierać tu nie muszę.
Swoje przemyślenia na temat togo co widziałam i gdzie byłam zostaw dla siebie, albo napisz jakąś książkę fantasy, wtedy chętnie poczytam

W Norwegii bez samochodu moze byc ciezko. Trzeba miec mieszkanie i prace w centrum, zeby obylo sie bez, lub tez prace niedaleko jakiegos przystanku (i mieszkanie tez). Jezeli jednak mieszka sie gdzies na uboczu to bez samochodu moze byc slabo, zwlaszcza, ze teren w Norwegii gorzysty.
Tam gdzie zaludnienie jest male, to komunikacja jest na ogol do d..y i do najblizszego sklepu spozywczego czesto tez daleko.

Wiesz juz gdzie twoj maz bedzie pracowac, wiec napisz to na forum - bedzie ci cos latwiej doradzic na temat mieszkania, komunikacji, szkoly itd.

A co do psa - to ciezko cos wynajac jak ma sie psa.

weź kobieto sie ogarnij bo nie nadążam...
najpierw chcesz odpowiedzi jakie są realia, po kilku odpowiedziach juz dziekujesz bo wiesz swoje...
zadajesz dziwne pytania typu "a co z psami?"
no i piszesz ze twój chłop niegramotny i ty sama musisz wszystko ogarnąć

...powodzenia

izrach napisał:
ale my auta nie bierzemy ze sobą ..... poza tym to chyba cywilizowany kraj - są środki komunikacji ...
hmmm a jak jest z psami ...?? bo za rady to ja już chyba podziękuję
komuniakcja??? buehehehehehheheehehe
mieszkam na Nesøi - nie tak daleko od Oslo... Asker og Bærum.... niedaleko sklepy, szkola, cywilizacja!!! przystanek jakies 500m od domu ale co z tego jesli pierwszy expresowy autobus do Oslo odjezdza 7:07??? a ja musze juz byc w pracy 7:00!!!
jest tez jakis inny bus co to jezdzi do Sandviki i zatrzymuje sie na dogodnym przystanku gdzie pelno innych autobusw staje, ale tez dupa czarna, bo za kwadrans 7 leci pierwszy autobus... wiec albo 20 minut spacerem zeby dojsc do autobusu ktory odjezdza pare minut po 6.00 i dowiezie moja szanowna dupe gruuubo przed 7 do pracy... albo auto i parking przy dworcu kolejowym... albo tylko auto... nawet nie chcac jestem wiec zmuszony wybrac auto!!!

powodzena bez samochodu!!!!!!!

pies??? to jeszcze psa biezecie??? o fajnie!!!! przyleccie SASem: ostatni gwizdek na luksus )

Taki Ktos napisał:
krs....
a myslalem ze dluzej bedziesz sie ukrywal pod nowym nickiem

witam chcialem spytac co jest grane z woda podobno nie wolno pic nie przegotowanej

Elise napisał:
A co do psa - to ciezko cos wynajac jak ma sie psa.

hmmmm.... norweg zalatwia i daje gwarancje... ale: pracuje tylko maz, ergo: na utrzymaniu on, ona, dziecko oraz pies.... moze dlatego tak ciezko cos wynajac!!!!!